KTO TO JEST MISTRZ? MISTRZ TO KTOŚ, KTO LECI PO BANDZIE I ŻYCZY SOBIE, ŻEBY GO POKONAĆ?
POZIOM PRAWDY ŻE TAK: 940.
WYDAJE SIĘ, ŻE PRZY TAK MISTRZOWSKIM TEMACIE 940 TO NIEZBYT WYSTARCZAJĄCO. WYDAJE SIĘ, ŻE NIE JEST TAMTA MYŚL WYPOWIADANA Z PUNKTU DOCENIANIA – UZNANIA.
WYDAJE SIĘ, ŻE JAKBY TKWIŁA W TYM OCENA, ŻE MISTRZ JEST MISTRZEM, A NIE CHCE SIĘ PODDAĆ. KOMU MA SIĘ PODDAĆ MISTRZ JEŚLI ON SAM UWAŻA, ŻE NIE MA NIKOGO KOMU MÓGŁBY SIĘ PODDAĆ, KIEDY JEMU SIĘ WYDAJE, ŻE ON JEST KRESEM.
CÓŻ JEST WINIEN MISTRZ, ŻE JEST MISTRZEM?
CO MOŻE ZROBIĆ MISTRZ, JEŚLI DOMYŚLA SIĘ JUŻ, ŻE JEST MISTRZEM I DOMYŚLA SIĘ, ŻE TO CO JEMU SIĘ WYDAWAŁO ZA MAXIMUM – TYM DO CZEGO NALEŻY ZA WSZELKĄ CENĘ DĄŻYĆ TO JEDNA Z OPCJI LUB UŁUDA PO PROSTU ?
PO CZYM MISTRZ MOŻE POZNAĆ, ŻE JEST MISTRZEM? MOŻE PO TYM, ŻE JEST SAM, NIE MA PRZYJACIÓŁ, ALBO MA PRZJACIÓŁ Z KTÓRYMI WSPÓLNIE CHCE NABRAĆ INNYCH NA COŚ – BO SMUTNO TAKIM MISTRZOM SAMEMU.
CZEGO BOI SIĘ MISTRZ? NAJPEWNIEJ MISTRZ BOI SIĘ, ŻE JEGO SUKCES NIE JEST POWTARZALNY I ŻE JAK MU SIĘ TERAZ NIE UDA DOJŚĆ DO KOŃCA, TO PÓŹNIEJ JUŻ MOŻE NIE MIEĆ OKAZJI.
DLATEGO WYJŚCIE Z MISTRZOSTWA TO OBEZNANIE SIĘ W SYTUACJACH, ŻE ZA KAŻDYM RAZEM DA SIĘ ZROBIĆ, ŻEBY BYŁO DOBRZE.
MISTRZ BYĆ MOŻE PRZESZEDŁ WIELE SYTUACJI CIERPIENIA I MOŻE MU SIĘ WYDAWAĆ, ŻE CIERPIENIE JEST NATURĄ, A TYLKO MISTRZOSTWO JEST W STANIE GO UCHRONIĆ OD CIERPIENIA. MISTRZ BYĆ MOŻE BOI SIĘ TEŻ, ŻE TO CO JUŻ WIE ZAPOMNI – NA PRZYKŁAD W KOLEJNEJ INKARNACJI I ZA WSZELKĄ CENĘ STARA SIĘ NIE DOPUŚCIĆ DO NIEJ.
CAŁĄ OSIĄ SPORU NAJPEWNIEJ JEST CZAS I DZIAŁANIE NA CZAS. GDY NIE MA CZASU MOŻNA SIĘ ROZSIĄŚĆ WYGODNIE I KAŻDY SWÓJ PROBLEM TRANSPONOWAĆ NA CZAS – POPRZEZ SŁUŻBĘ, POTOMSTWO. TAK DZIAŁA ROŚLINNOŚĆ. ROŚLINNOŚĆ POZWALA SIĘ SOBIE ROZPLEWIĆ.
MISTRZ KTÓRYM CHCIAŁOBY SIĘ PRZESTAĆ BYĆ JUŻ TAK NAJPEWNIEJ ZROBIŁ – IŻ SIĘ ROZPLEWIŁ. PYTANIE TYLKO JAK USTOSUNKOWUJE SIĘ DO TEGO PLEWU – CZY PROWADZI, CZY SPYCHA… CZY PROWADZI CHCE ABY STĘPNI BYLI OD NIEGO ZALEŻNI, UZGODNIENI, CZY MOŻE POPYCHA ICH DO CAŁKOWITEJ SAMODZIELNOŚCI…
JAKIE ZADAĆ PYTANIE, ABY ZBIPOLARYZOWAĆ TAKIEGO MISTRZA, ABY POCZUŁ, ŻE MA PROBLEM?
A PO CO PRZESTAĆ BYĆ MISTRZEM?
MISTRZ NIE MUSI I NIE JEST MISTRZEM TYLKO. MISTRZ JEST MISTRZEM DLA KOGOŚ – UTRZYMUJE TĄ TWARZ DLA KOGOŚ, BO INNI POTRZEBUJĄ TEGO MISTRZA. MISTRZ JEST TEŻ MISTRZEM DLA SIEBIE – ALE ON DLA SIEBIE NIE JEST TYLKO MISTRZEM. WYGLĄDA NA TO ŻE MISTRZ JEST TAM GDZIE JEST POTRZEBA DOSKONALENIA SIĘ W JAKIMŚ KIERUNKU. MISTRZ TO TAK JAKBY TYLKO WYCINEK WIĘKSZEJ CAŁOŚCI – STYK MIĘDZY CZYMŚ A CZYMŚ, CO PRZEPŁYWA, NA CO MOŻE NIE MOŻNA SIĘ ZGODZIĆ, AŻ W KOŃCU BĘDZIE MOŻNA SIĘ ZGODZIĆ.