POTĘGA JĘZYKA ANGIELSKIEGO POLEGA NA TYM ŻE PO ANGIELSKU MOŻNA BYĆ PEWNYM BĘDĄC NIEPEWNYM. PO ANGIELSKU JEST OCHRONA ŻE NIC ZŁEGO SIĘ NIE MOŻE STAĆ NAWET JAK SIĘ KRZYCZY BO ANGIELSKI JEST JAKBY PRÓBĄ WDROŻENIA. TO JEST BARDZO SPRYTNA KONSTRUKCJA.
JĘZYK POLSKI JEST ZA TO BARDZO NA SERIO I DLATEGO POLACY SĄ BARDZO WYWAŻENI I OSTROŻNI. POLACY NIE KRZYCZĄ TYLKO MÓWIĄ W SPOSÓB BARDZO NIEPEWNY.
JĘZYK POLSKI DOTYKA SAMEJ OTCHŁANI, PODCZAS GDY ANGIELSKI ZAMKNIĘTY JEST W SZKLANEJ KULI SWOJEJ ILUZJI, JEDNAK TA ILUZJA DAJE DUŻĄ PEWNOŚĆ A PEWNOŚĆ JEST TYM CO SIĘ LICZY.
DLA WIELU POLAKÓW ZAKOTWICZONYCH JESZCZE W PRL I ZA ŻELAZNĄ KURTYNĄ JĘZYK ANGIELSKI JEST NIEDOSTĘPNY – JEST JAK ZA BETONOWYM MUREM. TACT POLACY MOGĄ GRAĆ I GRAJĄ WYKORZYSTUJĄC TEN MUR O TO ŻE JĘZYK ANGIELAKI JEST NIC NIE WARTY I WYKORZYSTUJĄ GO KPIĄCO.
UBÓSTWIENIE JĘZYKA POLSKIEGO POTRAFI BYĆ PUŁAPKĄ PYCHY – PODATNOŚCIĄ JAKBY NASTAWIONĄ DLA INKARNUJĄCYCH W TEJ STREFIE JĘZYKOWEJ.